Mały park z pozostałościami archeologicznymi obok Muzeum Historii Marsylii to miejsce, gdzie rozpoczęła się historia tego miasta. To właśnie tutaj, w tym konkretnym miejscu, pierwsi greccy osadnicy z Focji tchnęli życie w to miasto około 600 roku p.n.e., zakładając podwaliny pod to, co miało stać się tętniącym życiem portem Marsylii. Nadal można tam zobaczyć łódź w rzeczywistym rozmiarze, używaną przez Greków do żeglugi po wzburzonym Morzu Śródziemnym, aby dotrzeć do tej naturalnie spokojnej zatoki, doskonale chroniącej przed wiatrem i oferującej schronienie przybyszom.

Niedaleko stąd, nowoczesny port tętni życiem. Widoczny z punktu widokowego “Mirador de Saint-Jean”, znajdującego się blisko fortyfikacji miasta, która prowadzi statki do wejścia do portu. Na końcu portu, nabrzeże Quai des Belges ożywa każdego poranka, gdy rybacy oferują tu swoje najświeższe połowy. W tym miejscu znajduje się również tablica upamiętniająca pierwszych przybyszów z Grecji.

Dzielnica „Le Panier” znajdowała się w bezpośrednim sąsiedztwie naszego apartamentu, więc kilkakrotnie przechodziliśmy obok tego miejsca i zawsze gubiliśmy się w wąskich uliczkach, odkrywając nowe graffiti, kolorowe alejki i urocze butiki z mydłem marsylskim. W rzeczywistości oryginalne mydło marsylskie wygląda dość niepozornie, jest to po prostu duża kostka (300g) zielonkawego mydła o subtelnej woni. Jednakże tego właśnie potrzebuje twoja skóra, 72% oliwy z oliwek z pewnością odpowiednio ją nawilży oraz ukoi. Nie daj się zwieść wszystkim pięknym mydłom pełnym barwników, perfum czy syntetycznych dodatków. Oprócz uroczych małych sklepów, można w tej dzielnicy znaleźć rowniez małe galerie i interesujące kawiarnie.

Przestrzeń przed Centrum Charytatywnym, opustoszała w listopadowym chłodzie, według naszego przewodnika, w miesiącach szczytu sezonu byłaby trudna do przejścia, gdy wszystkie restauracje i kawiarnie wystawiają tutaj swoje stoliki. Pod koniec jesieni, podobnie jak reszta dzielnicy La Panier, ten obszar pustoszeje, sklepy zamykają się a okolica ucicha, oczekując na wiosne po ktorej następi kilka pracowitych miesięcy. Jeszcze kilka lat temu można było w tej dzielnicy mieszkać, podpisując długoterminową umowę najmu, ale teraz większość domów jest oferowana tylko na Airbnb. Wynajem krótkoterminowy, nawet tylko pzrez kilka miesięcy, okazuje się znacznie bardziej opłacalny. Zauważyliśmy często na murach budynkow napis “Airbnb dehors”, co oznacza “precz z Airbnb”. Jasno podkreśla to, że lokalni mieszkańcy nie są zadowoleni ze zmian zachodzących w tej dzielnicy.

Ta wspaniała bazylika, Katedra La Major, została zbudowana w XIX wieku blisko fundamentów oryginalnego portu Marsylii. Kolory ścian są oszałamiające, szczególnie gdy podkreślone światłem zachodzącego słońca, które akcentuje różne kamienie żyte podczas budowy, która trwała ponad 40 lat. Nasz apartament znajdował się zaledwie kilkaset metrów od tej bazyliki, więc łatwo było nam do niej trafić, ponieważ 60-metrowa wieża bazyliki jest widoczna z wielu miejsc miasta. Okolica ta jest świetnym miejscem na wieczorny spacer podczas zachodu słońca, oferując piękne widoki na port, MUCEM i Cosquer Méditerranée tuż obok. Podłoga bazyliki zasługuje również na uwagę, gdyż ozdobiona jest wspaniałymi mozaikami.

Gorąco polecamy wizytę na dachu Muzeum Cywilizacji Europy i Śródziemnomorza (MUCEM), do którego można dotrzeć przechodząc przez kładkę z Fortu św. Jana lub przez samo muzeum. Muzeum to ma fascynującą architekturę, przypomina z daleka ogromną gąbkę lub koralowce głębinowe. Będąc na dachu, który oferuje wolny dostęp, możesz rozkoszować się rozległymi widokami na miasto oraz port przez azurowe, zewnętrzne ściany budynku. To idealne miejsce na przerwę, aby podziwiać widoki! Kontrast między starożytnymi budowlami fortu a nowoczesnym muzeum jest widoczny, ale oba obiekty pięknie się uzupełniają. Kontynuując, eksplorowaliśmy wąskie ścieżki i ogrody na fortyfikacji miasta, odnajdując spokój i ciepło słońca w ustronnych zakątkach, gdzie nie docierał chłodny wiatr. Wiele punktów widokowych pozwoliło nam podziwiać zarówno Bazylikę Notre-Dame de la Garde, jak i Katedrę La Major. Obszar ten kryje wiele niespodzianek, znaleźliśmy tutaj urokliwy plac z fontanną, mural kobiety oraz mnóstwo roślin, które czynią to miejsce naprawdę wyjątkowym. Jest to miejsce warte odwiedzenia, jeśli szukasz ucieczki od zgiełku miasta.

Bazylika Notre-Dame de la Garde, oferująca panoramiczny, 360-stopniowy widok na miasto, jest niewątpliwie miejscem, które koniecznie trzeba odwiedzić. Mimo że nie spędziliśmy wiele czasu wewnątrz kościoła, nie mogliśmy nie zauważyć fascynujących dekoracji, w tym statków zawieszonych na suficie, które podkreślają głębokie związki miasta z morzem. Koniecznie spójrz w górę – sufit zapiera dech w piersiach! Z zewnętrznego obszaru możesz podziwiać rozległą panoramę Marsylii, w tym nowy port dla statków wycieczkowych, położony w bardziej przemysłowej części miasta, która znajduje się kilka kilometrów od starego historycznego centrum.

Z tyłu kościoła roztacza się widok na Endoume, najbardziej prestiżową dzielnicę miasta, gdzie domy są ciasno zgrupowane, otoczone z jednej strony morzem a z drugiej górami. Stadion Orange Velodrome i duże kompleksy mieszkalne zdecydowanie wyróżniały się wśród budynków po tej stronie miasta, z zapierającym dech w piersiach Parkiem Narodowym Calanques w tle, który był naszym celem na następny dzień.

Kochamy naturę i wędrówki, więc zawsze staramy się łączyć krótkie wycieczki miejskie z przynajmniej jednym dniem spędzonym na łonie natury. Park Narodowy Calanques, położony między Marsylią a Cassis, był oczywistym wyborem po przejrzeniu mapy okolic miasta. Główne aktywności dostępne w tym parku narodowym to piesze wędrówki, wspinaczka skalna, pływanie i kajakarstwo. Ostre, białe klify i czysta woda u ich podnóża tworzą wspaniały widok, który można podziwiać wędrując szlakiem. “Calanque” to unikalny typ formacji geologicznej z wapienia znajdującej się wzdłuż wybrzeża Morza Śródziemnego. Pierwsze zdjęcie poniżej pokazuje główny punkt widokowy, Sugiton, który jest najbardziej dostępnym miejscem, znajdującym się około 2,5 km od przystanku autobusowego. Stamtąd można również zejść na plażę (dodatkowy 1 km) lub przedłużyć spacer o kilka-kilkanascie kilometrów w stronę Cassis, podążając głównym szlakiem GR. To była nasza decyzja i wcale tego nie żałowaliśmy! Ścieżka była bardzo kamienista i wymagająca, z wieloma stromymi i wąskimi odcinkami, ale fantastyczne widoki w pełni wynagrodziły wysiłek. Niestety, musieliśmy wrócić tą samą drogą, ponieważ nie byliśmy pewni, dokąd prowadzą inne ścieżki; Google Maps tym razem nie było zbyt pomocne, a poleganie wyłącznie na oznaczeniach na skałach nie wystarczało do nawigacji.

Podczas naszego drugiego wieczoru odwiedziliśmy muzeum repliki Jaskini Cosquer (Villa Méditerranée), znajdujące się zaledwie kilkaset metrów od naszego apartamentu. W 1985 roku jaskinię odkrył Henri Cosquer, entuzjasta nurkowania, który znalazł jej wejście prowadzące do ogromnej zatopionej galerii. Ten niemal 175-metrowy korytarz odsłonił prawdziwy skarb datowany na 30 000 lat, zawierający ponad 480 dzieł, w tym malowidła i grawery przedstawiające pingwiny, jelenie, kozice, bizonów, jak również odciski dłoni i ślady ogniska. W tamtym czasie poziom morza był około 120 metrów niższy niż dzisiaj, a wody znajdowały się kilka kilometrów dalej. Jednak z powodu podnoszenia się poziomu morza to prehistoryczne miejsce jest zagrożone zatopieniem, niektóre malowidła są już częściowo poniżej poziomu wody. Pilne zatem stało się zachowanie oraz udostępnienie tego niesłychanego odkrycia światu. Obecnie jaskinia nie jest dostępna dla publiczności, a jej wejście zostało zamknięte dla jej ochrony.

Informacje praktyczne:

  • Wynajęliśmy apartament na Airbnb w dzielnicy La Joliette, zaledwie kilka budynków od Katedry Marsylskiej, znajdujący się na 6. piętrze bez windy. Zauwazylismy wiele podobnych ofert wynajmu. To może nie być najlepsze rozwiązanie dla osób z dużą ilością bagażu lub dla rodzin z dziećmi. Kiedy ruch morski przekroczył pojemność Starego Portu, założono nowy, a nasz apartament znajdował się tuż przy wejściu do tego ogromnego portu. Dworzec kolejowy ‘Saint-Charles’ jest w odległości 15-20 minut spacerem, więc nawet nie rozważaliśmy korzystania z transportu publicznego.
  • Wycieczka z przewodnikiem Marseille Free Walking Tour trwala ok 2.5 godziny i bardzo polecamy.
  • Delicious patisserie La Pâtisserie des Marseillais Pascal Guglielmi zdecydowanie warta odwiedzenia!
  • Autobus numer 60, od przystanku Capitainerie do Bazyliki Notre-Dame de la Garde, oferuje prawie 20-minutową jazdę. Wstęp do kościoła jest bezpłatny. Spędziliśmy tylko około 15 minut w okolicy kościoła z powodu silnego, zimnego wiatru, a następnie wróciliśmy tym samym biletem, który był ważny przez 1 godzinę. Gdy ponownie wsiedliśmy do autobusu, zeskanowaliśmy nasz bilet, ale nie został on obciążony, i mogliśmy z niego skorzystać następnego dnia w metrze. Każdy zakupiony przez nas bilet był ważny na 2 przejazdy, ale maszyna oferuje wiele opcji przy wyborze liczby przejazdów. Dla osób z dziećmi świetną opcją jest skorzystanie z małego pociągu ze Starego Portu (znajdującego się naprzeciwko ratusza w Marsylii), który podjeżdża pod samą bazylikę!

  • Korzystając z linii metra 2 z Joliette do Castellane, a następnie z autobusu B1, po 30-40 minut jazdy w kierunku Campus de Luminy, dotarliśmy do przystanku Luminy – PN des Calanques. Nasza wędrówka po Parku Narodowym Calanques, około 16 km, trwała 5-6 godzin z przerwami. Na poniższej mapie, która pokazuje naszą trasę, widoczna jest małą odnogą wskazującą punkt widokowy Belvédère de Sugiton, popularne miejsce wśród wielu odwiedzających. Jest łatwo dostępny, gdyż widzieliśmy ludzi z psami i niemowlakami w wózkach, jednak solidne koła będą niezbędne. Teren jest bardzo skalisty, więc noszenie butów trekkingowych jest zdecydowanie zalecane. Należy uważnie patrzeć na oznaczenia szlaku, ponieważ kilka razy przypadkowo zaczęliśmy wspinać się na skały niebędące częścią szlaku (oznaczenia szlaku nie zawsze były jasne i wiele z nich było uszkodzonych). Pogoda była niesamowita, piękny słoneczny dzień w listopadzie z przyjemnymi temperaturami. Jednak dalej musieliśmy wziąć pod uwagę wczesny zachód słońca o tej porze roku, aby uniknąć problemów, ponieważ nie mieliśmy czołówek.

  • Replika Jaskini The Cosquer Cave w Villa Méditerranée oferuje zwiedzanie tego miejsca słuchając audioprzewodnika w języku angielskim podczas 35-minutowej przejażdżki łodzią, podczas której zwiedzający mają możliwość odkrycia ponad 400 dzieł na ścianach jaskini. Następnie, w amfiteatrze pokazywany jest film dokumentalny opowiadający o odkryciu jaskini przez Henri’ego Cosquer. Niestety, film jest po francusku, a angielskie napisy na małych telewizorach obok dużego ekranu, bardzo utrudniają jednoczesne oglądanie filmu i czytanie tekstu na innych ekranach. Kolejne rozczarowanie czekało na nas w następnym pomieszczeniu, gdzie krótkie filmy przedstawiały krok po kroku tworzenie repliki jaskini, bez napisów w języku angielskim. Ponadto, prezentujący wyjaśniał techniki używane do replikowania oryginalnej jaskini, ale ponownie, tylko po francusku. Dlatego czuliśmy, że nie mogliśmy w pełni doświadczyć potencjału muzeum.