• Luang Prabang, miasto mnichów, urokliwych rzek oraz wodspadów

    Im dalej jechaliśmy na północ, tym coraz piękniejsze widoki przewijały się za oknami minibusa! Po raz kolejny zachwycałam się krajobrazami i to jeszcze bardziej niż ostatnio. A pomyśleć, że przed nami jeszcz kilka miejscowości do odwiedzenia w tym rejonie :D Soczyście zielone pola ryżowe oraz strome zbocza otaczających krętą drogę,...


  • Vang Vieng, podążając w kierunku górskiej części Laosu

    Podczas jazdy minivanem od razu zauważyliśmy dużą zmianę krajobrazu, wkraczaliśmy w północną, górzystą część Laosu. Vang Vieng, miasteczko słynne ze świetnych warunków do imprezowania, zaskoczyło nas jednak niesamowitą naturą! Okoliczne, strome wzgórza, bujnie pokryte roślinnością, niespodziewanie wyrastają z okolicznych pól i to one są cechą charakterystyczną tego regionu. Do tego...


  • Obchody Nowego Roku w Laosie

    Pi Mai Lao, obchody Nowego Roku w Laosie, podczas najbardziej upalnej części roku były niespodziewanym wydarzeniem podczas naszej podróży :D Oficjalnie święto trwa 3 dni, ale w wielu miastach takich jak Vientiane czy Luang Prabang może się to przeciągnąć do ponad tygodnia. Podczas tych dni ludzie odwiedzają światynie (do wszystkich...


  • Buddha Park w stolicy Laosu, Vientiane

    Buddha Park, zlokalizowany ok 26km od centrum miasta, był naszym głównym celem tego dnia. Postanowiliśmy w końcu wypróbować transport publiczny w Laosie, który okazał się bardzo tanim i jednocześnie łatwym sposobem dostania się w to miejsce. Najpierw udaliśmy się do głównego dworca autobusowego, który jest podzielony na dwie części: CBS1...


  • Vientiane, stolica kraju z nieskończoną ilością świątyń

    Nasza podróż do tego miasta nie należała do najłatwiejszych. W skrócie wyglądało to tak, najpierw poranny rejs łódką z Don Det do Nakasong, następnie autobus do Pakse, gdzie mieliśmy mieć przerwę na lunch. Zamiast tego, autobus jadący do Pakse w pewnej chwili zatrzymał się na poboczu drogi i kierowca wytłumaczył...


  • Don Det, czarujące wrota Laosu

    Przekraczanie granicy droga lądową jest zawsze bardziej wymagające niż za pomocą samolotu, ale wiążą się z tym przygody i większa niezależność, którą lubimy. Być może mieliśmy szczęście, ale nasza podróż z Siem Reap do Don Det w Laosie przebiegła sprawniej niż sobie to wyobrażaliśmy. Może nasze niskie oczekiwania uratowały sytuację...


  • Yummy! Obłędna kuchnia kambodżańska trzymana w sekrecie! :)

    Nie mieliśmy pojęcia czego możemy spodziewać się po kuchni kambodżańskiej. Czy faktycznie bardzo rożni się od kuchni tajskiej lub laotańskiej? Jak do tej pory wszystkie dania z tego kontynentu wrzucaliśmy do jednego worka, jako dania kuchni azjatyckiej :D Teraz śmiało możemy stwierdzić, że każdy kraj zaskoczył nas pewnymi połaczeniami smaków,...