Jednym z popularnych celów wędrówek w okolicach Mestii, jest lodowiec Chaaladi. Prowadzi do niego bardzo łatwa ścieżka, początkowo kilka kilometrów wzdłuż drogi gruntowej, co niektórzy moga uznać za nieatrakcyjne. I rzeczywiście, głośne ciężarówki, które kursowały do pobliskiej budowy, czyniły ten odcinek szlaku niezbyt przyjemnym doświadczeniem. Na szczeście z pomocą przybył nam sympatyczny Brytyjczyk, który zaoferował podwiezienie nas do początku właściwego trekkingu. Z chęcią przyjeliśmy jego pomoc i już po kilkunastu minutach byliśmy gotowi w dalszą drogę. Prosto z parkingu ruszyliśmy w stronę starego, wąskiego mostu, który tego dnia był wyjątkowo oblodzony a który stanowi paczątek trasy do lodowca. Ścieżka przez las liczy prawie 7km (obie strony). Niestety, tego dnia cała dolina była spowita ciężkimi chmurami, nawet lekko pruszył śnieg, także praktycznie żadnych ładnych widoków nie ujrzeliśmy tego dnia. Jednakże, świeży opad śniegu dodał całej trasie uroku :)

Skoro nasza wycieczka na lodowiec trwała znacznie krócej niż zakładaliśmy, postanowiliśmy dodatkowo odwiedzić jedno z muzeów w Mestii. Wybór padł na muzeum a jednocześnie dawny dom legendarnego gruzińskiego alpinisty, Mikheil Khergiani. Nie mogłam przegapić takiej okazji :) W muzeum znajduje się kolekcja sprzętu alpinistycznego, dawniej używanego przez Mikheila, wiele zdjęć i medali, które zdobył w niezliczonych konkursach. Został doceniony przez Zwiazek Radziecki, ale także inne kraje zauważyły jego niesamowite dokonania, czemu poświęcona jest jedna z sal. Dokonał wielu znaczących przejśc, nie tylko w Gruzji ale też w Alpach. Zginął w nieszczęśliwym wypadku, podczas jednej ze wspinaczek w Dolomitach, mając zaledwie 37 lat. Chodź museum nie jest duże, w niezwykły sposób ukazuje jego znaczący wpływ na środowisko wspinaczkowe, Brytyjczycy nazywali go “ skalnym tygrysem”. Będąc w museum, można też zwiedzić jedną z charakterystycznych wież obronnych Mestii (która przylega do museum) oraz pomieszczenia mieszkalne sprzed lat. Wizyta w tym muzeum z pewnością zainspirowała mnie do dalszych wędrówek!

Informacje praktyczne:

  • wejście do muzeum - 3 lari